W przewodnikach Kioto porównywane jest do Krakowa, a nawet Aten. Osobiście uważam, że jest to ocena lekko przesadzona.
Kioto jest dawną cesarską stolicą. Ze względu na swój arystokratyczny rodowód i historię, Amerykanie nie zbombardowali miasta podczas II wojny światowej. Jest więc to obszar, gdzie można podziwiać naprawdę wiele, prawdziwie historycznych miejsc. Jednak zabytki te, są tak daleko od siebie usytuowane i „poupychane” w wątpliwej urody mieście, iż dodając do tego trudności w komunikacji, a przede wszystkim znikome oznaczenia kierunków ułatwiających ich lokalizację, zwiedzanie Kioto (moim zdaniem) jest szalenie mało przyjazne.
Z drugiej jednak strony, jest tam tyle perełek, że nie można zrezygnować z odwiedzin tego miasta. Właściwie o tym ile czasu powinniśmy poświęcić dawnej stolicy Japonii, decydują przede wszystkim: sposób poruszania się po mieście oraz zaangażowanie w zwiedzanie rozległych ogrodów. Zakładając, że skorzystamy z transportu publicznego a na przyległe ogrody raczej „zerkniemy”, niż dogłębnie zbadamy ich zakamarki – dwa dni na Kioto to moim zdaniem minimum.
Co zobaczyć w Kioto?
lista miejsc, które warto zobaczyć w Kioto
|
|
|
|
|
|
|
Podobno w Kioto znajduje się aż 1600 świątyń buddyjskich, 400 szinto, ale również dwie cesarskie wille, pałac cesarski, zamek, kilkadziesiąt muzeów a do tego ogromna liczba sklepów oraz punktów pamiątkarsko-rzemieślniczych.
Jeżeli chodzi o czas jaki potrzebny jest na obejrzenie poszczególnych miejsc, jest to oczywiście bardzo indywidualna kwestia. Określenie „dużo czasu” przypisałam tym miejscom, które składają się również z parków. Pominięcie ogrodów bardzo skraca czas zwiedzania, ale oczywiście pomniejsza walory estetyczne i poznawcze.
Wstęp do wszystkich tych miejsc (poza spacerem dzielnicami) jest płatny, zwiedzanie zazwyczaj w godzinach od 9.00 do 17.00, ale zawsze warto sprawdzić, czy danego dnia nie wypada np. jakieś święto. Na wejście do Pałacu Cesarskiego – Gosho trzeba mieć wydane specjalne pozwolenie.
Ostatnio komentowane