Cmentarz Kolumba w Hawanie
Avendia Cristobal Colon, La Habana, Kuba (23°07’33.5″N 82°23’55.3″W)
Cmentarz Krzysztofa Kolumba ma na Kubie status zabytku narodowego. To jeden z najważniejszych monumentalnych cmentarzy na świecie i drugi (po La Recoleta w Buenos Aires) najważniejszy cmentarz w Ameryce Łacińskiej. Wbrew nazwie nie jest to miejsce spoczynku Krzysztofa Kolumba.
Na 56. hektarach ziemi wzniesiono tysiące nagrobków, mauzolea, kapliczki i grobowce rodzinne, wszystko z jasnego kamienia. To swego rodzaju miasto w mieście. Nekropolia w najpiękniejszym wydaniu. Zwiedzanie w upalny dzień może być wyzwaniem, bo na tej wielkiej, otwartej przestrzeni rośnie niewiele drzew. Wstęp płatny.
Cmentarz Kolumba w Hawanie zwiedzaliśmy pod koniec kwietnia 2019 roku.
Cmentarz Bonaventure w Savannah
330 Bonaventure Rd, Thunderbolt, GA 31404 (32°02’42.3″N 81°03’03.3″W)
Cmentarz Bonaventure wpisany jest do Narodowego Rejestru Zabytków. Został założony w 1847 roku, wtedy pod nazwą Evergreen. I taki jest charakter tego miejsca, bardziej przypomina park niż nekropolię. Ma to swoje zalety i wady. Wadą jest to, że ludzie czasami zachowują się jak na placu zabaw, bez należytego szacunku dla takiego miejsca. Zaletą jest bujna roślinność, m.in. charakterystyczne dla tej okolicy drzewa porośnięte hiszpańskim mchem.
Cmentarz Bonaventure zyskał sławę, gdy rzeźba z grobu rodziny Trosdal, nazwana Bird Girl, trafiła na okładkę książki „Północ w ogrodzie dobra i zła”. Później na jej podstawie powstał film w reżyserii Clinta Eastwooda. Bird Girl nie ma już na cmentarzu, rzeźba została przeniesiona do Muzeum Telfair w Savannah. Zbyt wielu ludzi chciało na pamiątkę zabrać sobie kawałek rzeźby do domu.
Cmentarz Bonaventure w Savannah zwiedzaliśmy w pod koniec sierpnia 2018 roku.
Cmentarz Lafayette w Nowym Orleanie
1427 Washington Ave, New Orleans, LA 70130 (29°55’44.9″N 90°05’04.8″W)
Cmentarz Lafayette jest niewielki, ale klimatyczny. Może być alternatywą dla znajdującego się w centrum, słynnego Cmentarza St. Louis nr 1, który można zwiedzać tylko w ramach płatnych oprowadzeń.
Nekropolia znajduje w Garden District. To jedno z kilku miejsc w Nowym Orleanie, gdzie kręcono sceny do filmu „Wywiad z wampirem”. Podobno scenografia była tak bogata, że miejsca kręcenia scen trudno jest rozpoznać, ale można to zawsze potraktować jako wyzwanie. Sama dzielnica Garden District też warta jest zobaczenia.
Cmentarz Lafayette w Nowym Orleanie odwiedziliśmy na początku września 2018 roku.
Cmentarz Recoleta w Buenos Aires
Junín 1760, C1113 CABA, Argentyna (34°35’15.4″S 58°23’31.4″W)
W najbardziej ekskluzywnej dzielnicy Buenos Aires, w dzielnicy Recoleta znajduje się najważniejszy cmentarz Ameryki Łacińskiej – Cmentarz Recoleta. To obowiązkowy punkt zwiedzania Buenos Aires. Nekropolia zajmuje 5 hektarów ziemi, znajduje się tam blisko 5000 grobowców, z czego ponad 70 zostało uznanych za Narodowe Pomniki Historyczne.
To trochę takie miasto w mieście. Alejki cmentarne wyglądają jak ulice, mają swoje nazwy i numerację. Grobowce to często miniaturowe imitacje pałacyków, greckich świątyń i secesyjnych kamienic. Bogate zdobienia, posągi, witraże – daje o sobie znać przepych i zamożność dzielnicy Recoleta. Pochowani są tu najwybitniejsi obywatele Argentyny: prezydenci, artyści, naukowcy, sportowcy. Ale chyba najczęściej odwiedzanym miejscem jest grobowiec rodziny Duarte, gdzie spoczywa Evita, druga żona prezydenta Argentyny Juana Peróna -Eva Perón.
Cementerio de la Recoleta ma naprawdę niesamowity klimat. Spacer po nim zajmuje sporo czasu, bo to miejsce wciąga. Aby nie błądzić w poszukiwaniu najbardziej znanych miejsc, przy wejściu można zakupić plan cmentarza z umiejscowionymi grobowcami znanych osób.
Cmentarz Recoleta w Buenos Aires zwiedzaliśmy na początku maja 2015 roku.
Cmentarz żydowski w Łodzi
Bracka 40, 91-717 Łódź, Polska (51°47’50.4″N 19°29’07.3″E)
Cmentarz żydowski w Łodzi to największa pod względem powierzchni nekropolia żydowska w Polsce. Wspominam o tym miejscu również dlatego, że z urodzenia jestem łodzianką. Nie pamiętam, kiedy pierwszy raz odwiedziłam to miejsce, ale z pewnością było to przed naszą emigracją, a nawet przed czasami aparatów cyfrowych w komórkach. Nie wiem jak cmentarz wygląda dzisiaj, ale wiem, że spacer tam robił na mnie zawsze ogromne wrażenie.
Tak jak w przypadku wszystkich innych cmentarzy – takie miejsce potrafi otworzyć oczy na historię, której nie znamy, a niektórzy wolą o niej zapomnieć. Tylko czy naprawdę warto? W końcu historia, nawet ta niewygodna powinna nas czegoś uczyć, np. jak uniknąć takich samych błędów.
Pomyślałam, że zbliżający się 1 listopada to dobry moment na pokazanie tych miejsc. Każdy z cmentarzy ma inny charakter, są nie tylko piękne, to także miejsca skłaniające do zadumy, a z tym kojarzy mi się listopadowe święto.
Ostatnio komentowane