Urlop 2021-dzień 1
No i stało się… Chłopcy tydzień temu rozpoczęli wakacje, a dzisiaj rozpoczęliśmy nasz rodzinny urlop. Będzie bardzo podobnie do urlopu w roku 2017 – stacjonarnie tydzień w Albanii oraz trasy dojazdowe z przystankami.
Dzisiaj przejechaliśmy ponad 400 km. Pierwszy raz postanowiliśmy całkowicie zmienić trasę do Włoch i zamiast St. Gotthard Pass zdecydowaliśmy się na Flüela Pass. Droga nr 28 wije się na wysokości 2383 m n.p.m. Prowadzi m.in. przez Davos, Susch*, Zernez, Szwajcarski Park Narodowy** oraz dolinę Müstair.
Już po stronie włoskiej, zrobiliśmy sobie przystanek w Merano, które uchodzi za jedno z najpiękniejszych uzdrowisk we Włoskich Aplach.
Tereny Tyrolu Południowego należały kiedyś do Austrii i ja odnajduję tam więcej niemieckich klimatów niż włoskich. Po krótkim spacerze zjedliśmy późny lunch i ruszyliśmy dalej w drogę.
Punktem docelowym dzisiejszej trasy był Trydent. Przestronna starówka, brukowane, szerokie ulice. Fasady wielu kamienic zdobią poblakłe freski, które kiedyś musiały tworzyć niesamowity klimat. Będziemy spali w samym sercu Starego Miasta, nasza kwatera znajduje się 26 kroków od Piazza Duomo – liczyliśmy.
Wieczorny spacer uliczkami Trydentu, był równie, a może nawet bardziej uroczy niż za dnia. Tiramisu i crema caffè pyszne! Dzisiejsza trasa była dosyć trudna, ale ruch samochodowy nie był zbyt duży, co z pewnością pomagało w pokonywaniu górskich serpentyn. A jutro do pokonania kolejne kilometry.
*Susch − miasto we wschodniej Szwajcarii w kantonie Gryzonia przy skrzyżowaniu dróg 27 i 28. Ośrodek turystyczny. W rejonie miasta znajduje się wlot do tunelu Vereina. W budynkach dawnego browaru w Susch znajduje się muzeum założone przez Grażynę Kulczyk prezentujące wystawę sztuki ze zbiorów rodziny Kulczyków.
**Szwajcarski Park Narodowy – największy rezerwat przyrody i jedyny park narodowy w Szwajcarii. Najstarszym tego typu obszar chroniony istniejący w Alpach.
Ostatnio komentowane