Gdy planowałam jak będzie wyglądał nasz jednodniowy pobyt w Kairze, nie brałam pod uwagę zwiedzania Muzeum Egipskiego. Tym bardziej, że miało być już otwarte Wielkie Muzeum Egipskie w Gizie. Otwarcie nowej instytucji nadal się jednak przeciąga, a nowa data otwarcia zapowiadana jest teraz na rok 2023. Wybraliśmy się zatem do kairskiej placówki. Czy było warto?
Starzeję się, nie daję rady. Nie nadaję się już na upały. Ani na leżenie w pełnym słońcu, ale jak się okazuje, również na zwiedzanie. Kair w czerwcu okazał się dla mnie zbyt dużym wyzwaniem. Kocham słońce, lubię ciepło, ale tandem: upał i zatłoczone miasto dał mi porządnie w kość.
Szukając wytchnienia od hałasu i żaru lejącego się z nieba, zdecydowaliśmy się na odwiedziny Kairskiego Muzeum Egipskich Starożytności. Liczyłam na ciszę, przynajmniej względną, w końcu to muzeum i, a raczej przede wszystkim chłód klimatyzowanych wnętrz.
Względna cisza była, w końcu to muzeum. Za to o klimatyzowane wnętrza było już trudniej. Parę razy stawałam na wprost wiatraków, rozmieszonych w różnych miejscach muzeum. Temperatura owszem niższa od panującej na dworze, ale zadziwiająco daleka od przyjemnego chłodu.
A co ze zwiedzaniem? Jakie wrażenia wyniosłam z Muzeum Egipskiego w Kairze?
Obecną siedzibę Muzeum Kairskiego otwarto w 1902 roku. I chociaż w ciągu tych 120 lat zapewne przeprowadzano jakieś remonty, to stan sal wystawowych nie przystoi skarbom tam zgromadzonym. To wręcz przerażające, że tak wielkie dziedzictwo kulturowe nadal czeka na przyzwoite warunki przechowywania. Oby rok 2023 faktycznie okazał się rokiem otwarcia nowej siedziby muzeum.
Wielkie Muzeum Egipskie w Gizie ma być dużo większe, więc prawdopodobnie będzie można w nim podziwiać więcej eksponatów, a przecież już Muzeum Kairskie jest największym muzeum sztuki egipskiej na świecie.
My spędziliśmy tam około dwóch godzin. Nie mieliśmy przewodnika, ale sporo osób oferuje taką usługę, tuż przed i zaraz po wejściu do muzeum.
Co można zobaczyć w Kairskim Muzeum Egipskich Starożytności? Posągi, rzeźby, reliefy, sarkofagi, papirusy, przeróżne przedmioty znalezione w grobowcach, a przede wszystkim sala Tutanchamona ze zgromadzonymi tam skarbami, włączając w to złotą maską faraona. Dla mnie odkryciem była kolekcja portretów fajumskich, które przypominają, że starożytny Egipt to także Egipt grecki (332–30 p.n.e.) i Egipt rzymski (30 p.n.e. – IV w. n.e.).
Nie żałuję zmiany planów. Warto było odwiedzić Muzeum Kairskie, ale trzymam kciuki za jak najszybsze otwarcie placówki w Gizie, bo te skarby naprawdę zasługują na godne warunki przechowywania i ekspozycji.
Ostatnio komentowane