Wieczorny spacer po Weronie
Weronę wspominałam na blogu kilkukrotnie. To jedno z moich ulubionych włoskich miast. Nawet tłumy turystów nie są w stanie odebrać mu klimatu. Wróciliśmy do Werony pierwszy raz od powrotu ze…
PODRÓŻE
WPISÓW: 246
Gdzie pojechaliśmy, co zobaczyliśmy i czego się dowiedzieliśmy…
Sankt Gallen
Na styku czterech krajów: Szwajcarii, Niemiec, Austrii i Księstwa Liechtensteinu, we wschodniej części Szwajcarii leży Sankt Gallen. Kiedy luzowanie pandemicznych obostrzeń otworzyło muzea, wiedziałam, że tylko pogoda może nas powstrzymać…
Bazylea
Kalendarzowa wiosna jak do tej pory nie rozpieszcza pogodą. Za oknem głównie szarość, zimno i deszcz. Gdy dzisiaj na niebie pojawił się błękit, musieliśmy to wykorzystać. Wybraliśmy się na spacer…
Solothurn
Nadal jest zimno, ale zaczyna być widać oznaki wiosny. Dzisiejsza przyjemna pogoda nie tylko nas zachęciła do wyjścia z domu. Pandemia trwa, ale to nie powstrzymało ludzi od wyjścia na…
Zanzibar-Paje
Ciepło, słońce, błękit nieba, turkus wody, biel piasku i… uśmiechnięte twarze. Takie są nasze pierwsze wrażenia z Tanzanii. Przylecieliśmy naładować wewnętrzne akumulatory i zapowiada się, że to nam się uda.…
Stein am Rhein-najpiękniejsza starówka w Szwajcarii
W poprzednim wpisie pokazałam migawki z naszego spaceru po Schaffhausen. Przy lepszej pogodzie kolejnym przystankiem byłby wodospad Rheinfall, ale ponieważ aura była bardzo niepewna pojechaliśmy do kolejnego miasteczka. To szwajcarska perełka…
Schaffhausen
Po powrocie ze Stanów wracamy w miejsca, których odwiedzanie sprawiało nam przyjemność. Jednym z takich miejsc jest średniowieczne miasteczko Schaffhausen. Idealne na niedzielny spacer, nawet a może tym bardziej w…
Pilatus
Dzisiaj Walentynki, które my celebrowaliśmy wczoraj. Pandemia ograniczyła możliwość wyjazdów, zamknęła kina, teatry i restauracje, ale z domów można wychodzić. Wykorzystując Walentynki jako pretekst, ale w obawie przed tłumami zakochanych,…
Podróżnicze podsumowanie roku 2020
Podróżnicze podsumowanie roku 2020 to wyjątkowe wyzwanie. W marcu ogólnoświatowa pandemia wstrzymała świat. Gdy latem wirus trochę odpuścił, ja byłam w epicentrum przeprowadzki między kontynentem amerykańskim a europejskim. Gdy temat…
Kiedy pokochałam pustynię?
Pierwszy raz pustynny wiatr zawiał mi piaskiem w oczy w 2001 roku. Jechałam wtedy na grzebiecie wielbłąda, trzymając za rękę mojego przyszłego Męża, wtedy nawet nienarzeczonego. Później na dywanie położonym…
Spacer po Bernie
Byłam pewna, że po powrocie ze Stanów, Święta Bożego Narodzenia spędzimy w Polsce. Pandemia jednak nadal szaleje i musieliśmy zostać w Szwajcarii. Święta nie są białe, pogoda średnio nastraja do…
Krótki spacer po Lucernie
Wspominałam już kiedyś na blogu, że Lucerna to jedna z naszych ulubionych spacerowych miejscówek. Idealna na krótki, ale przyjemny poobiedni spacer. Chociaż dzisiejsza grudniowa pogoda była dosyć kapryśna. To warto…
Ostatnio komentowane