Skorzystaliśmy dzisiaj z pięknej pogody i dalszego otwierania się granic po pandemicznym zamknięciu i wybraliśmy się do Alzacji. Nie odkrywaliśmy nowych miejsc. Po powrocie z amerykańskiej emigracji mamy ochotę na powroty do dobrze nam znanych lokalizacji, a do takich należy Colmar.
Gdy w wyszukiwarkę bloga wpisałam słowo Colmar, byłam pewna, że ujrzę całą listę postów, w których opisuję to miasteczko, bo w Colmar byliśmy niezliczoną już ilość razy. Alzację zawsze chętnie odwiedzaliśmy, często zabierając tam także naszych gości.
Colmar widzieliśmy o każdej porze roku, a bardzo możliwe, że w anturażu każdego z dwunastu miesięcy. Zrobiłam tam pewnie tysiące zdjęć, bo do Colmar jeździmy regularnie od 2004 roku. Nie wiem jak to możliwe, że na blog nie trafiła żadna galeria zdjęć poświęcona tej alzackiej perełce.
Dzisiaj nadrabiam własne zaniedbanie i zapraszam na zdjęciowy spacer po Colmar. Gdybym miała świadomość, że jednak nigdy nie pokazywałam na blogu tego miejsca, to pewnie zdjęć by było jeszcze więcej.
Po latach odwiedzania Colmar, mam wrażenie, że mam tam obcykany każdy zaułek. Tym razem i tak zrobiłam sporo zdjęć, bo w Colmar ostatni raz byliśmy przed wyjazdem do Stanów, w marcu 2018 roku.
Niektóre przewodniki twierdzą, że Colmar to kwintesencja tego z czego słynie Alzacja: szachulcowa zabudowa, bruk, kwiaty i… białe wino!
Co warto zobaczyć w Colmar?
- Mała Wenecja (Petite Venise) – część miasta zbudowana nad kanałem wodnym
- Dzielnica Handlarzy Rybami (Quai de la Poissonnerie) oraz Dzielnica Garbarzy (Le quartier des Tanneurs) – kolorowa zabudowa
- Dom Głów (Maison des Tetes) – fasada
- Dom rodziny Adolph (Maison Adolph) – najstarszy budynek w mieście, wybudowany ok. roku 1350
- Dom Pfistera (Maison Pfister) – fasada
- Kolegiata św. Marcina (Collegiale Saint-Martin) – gotycki kościół
- Kościół Dominikanów (Eglise des Dominicains) – w środku obraz „Madonna wśród róż”
- Muzeum Unterlinden (Musee Unterlinden) – w środku m.in. Ołtarz z Isenheim
- Muzeum Bartholdiego (Musee Bartholdi) – dom rodzinny autora oryginalnego projektu Statuy Wolności
- Teatr Publiczny (Theatre municipal de Colmar) – wnętrze
Colmar to drugie po Strasburgu, najczęściej odwiedzane miasto Alzacji. To powoduje, że w sezonie oraz w dni wolne, miasto jest oblężone. Znalezienie miejsca parkingowego czy miejsca w restauracji graniczy wtedy z cudem, ale warto się nie poddawać, bo Colmar warto zwiedzić.
Odwiedziny w Colmar to także dobra okazja do skosztowania alzackich potraw oraz win. Starówka tętni życiem, a ogromny wybór restauracji, kawiarni oraz sklepów zadowoli każdy gust i podniebienie.
Ostatnio komentowane