Dzisiaj na tarasie Bartuś zobaczył pająka – panowie się nie polubili.
Igorek, który generalnie lubi wszelkie owady, żeby nie powiedzieć robactwo,
podszedł, ze znawstwem obejrzał delikwenta i oznajmił bratu:
– To jest pająk ognisty. Ale nie martw się, jak Cię ugryzie to spłoniesz.
Faktycznie – nie ma sprawy. 😉
W lodówce trzymałam resztki masy naleśnikowej, nie wykorzystałam jej wczoraj w całości. Zaczęłam…
Na ostatnim treningu Bartuś doznał kontuzji. Lekarz zalecił tygodniowy odpoczynek od wysiłku…
Igorek przed zaśnięciem, często pyta „przyjdziesz do mnie?” Innymi słowy – czy jeszcze go…
Każda rodzina ma swoje rytuały. U nas np. to mąż budzi dzieci do szkoły (nawet będąc na wyjazdach…
Jesteśmy w trakcie ferii jesiennych. Przylecieliśmy do Polski. Tym razem całe trzy tygodnie spędzimy…
Podczas obiadu Igorek przepytywał mnie z tematu „historia powstania naszej rodziny”. Padło szereg…
Nasz Igorek jest bardziej szwajcarski od niejednego Szwajcara w swojej klasie. Nie jest to może…
Luty jest dziwnym miesiącem. Mam wrażenie, że wszyscy zastygli w oczekiwaniu na wiosnę. Mało kto…
Igorek dzisiaj, po obejrzeniu reklamy o depilatorach, całkiem poważnie zapytał „Mama, a po co ludzie…
Ostatnio komentowane