Serce Cartagena de Indias to dobrze zachowane stare miasto z wieloma przykładami kolonialnej architektury hiszpańskiej. Port, fortece i miasto otoczone murami wpisane zostały na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Starówka jest kompaktowa i przyjazna do zwiedzania. W tym wpisie pokazuję, co nam udało się zobaczyć w kolumbijskiej Cartagenie.
Z racji ograniczonego czasu (samolot powrotny do Bogoty mieliśmy wieczorem tego samego dnia) zwiedzanie miasta ograniczyliśmy do ścisłego centrum, czyli Walled City of Cartagena oraz dwóch przyległych dzielnic: Getsemani i San Diego.
Dzisiaj fotorelacja z miasta otoczonego murami. Przywieźliśmy tak dużo zdjęć, że dzielnice Getsemani i San Diego pokażę w osobnych postach, na które już zapraszam.
Głównym wejściem do historycznego centrum Cartageny jest Brama Zegarowa (Puerta del Reloj), z tego miejsca rozpoczniemy spacer. Must see Cartagena de Indias, które załapały się na nasze zdjęcia, są oznaczone w ich opisie. Ale tak jak wspomniałam we wstępie, starówka Cartageny jest kompaktowa i myślę, że nawet spacer bez planu każdemu pozwoli odkryć te miejsca.
Dla tych którzy wolą odhaczanie punktów, lista najbardziej charakterystycznych miejsc w Cartagena de Indias:
- Puerta del Reloj (Brama Zegarowa), która wychodzi na Plaza de los Coches (Plac Samochodowy).
- Plaza de la Aduana (Plac Celny).
- Plaza de San Pedro Claver m.in. z kościołem pod wezwaniem św. Piotra Klawera („święty afrykańskich niewolników”) oraz Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
- Plaza de Bolívar (dawniej Plaza de La Inquisicion) i Pałac Inkwizycji. Plaza de Bolívar to w zasadzie mały park z pomnikiem Simóna Bolívara pośrodku. W jednym z budynków otaczających plac znajduje się Museo de Cartagena de Indias, muzeum opowiadające historię Cartageny i inkwizycji w hiszpańskiej Ameryce.
- Katedra w Cartagenie (Catedral de Santa Catalina de Alejandría).
- Plaza de Santo Domingo, kameralny plac z najstarszym kościołem w mieście. Na placu można zobaczyć rzeźbę „La Gorda Gertrudis”, prezent dla miasta od kolumbijskiego artysty Fernando Botero (jego prace oglądaliśmy w muzeum w Bogocie).
- Mury miejskie (Murallas de Cartagena)
- Dzielnica San Diego z klasztorem, który obecnie jest siedzibą Uniwersytetu Beaux Arts. Kościół Santo Toribio, ostatni kościół zbudowany w Mieście Otoczonym Murami. Las Bóvedas – budynek przylegający do ścian twierdzy Santa Catalina. Z dachu można podziwiać Morze Karaibskie.
- Dzielnica Getsemani, niegdyś charakteryzująca się dużą przestępczością, dzisiaj jedna z najmodniejszych dzielnic Cartageny wypełniona klubami, restauracjami, ubrana w street art. Centralny punkt to Plaza de la Trinidad, a najbardziej charakterystyczny budynek to Barrio Getsemaní Cartagena Bolívar.
- Dzielnica Bocagrande (Wielkie Usta) to nowoczesna dzielnica Cartageny z drapaczami chmur i ogromnym zapleczem turystycznym, hotele, sklepy, restauracje, kluby nocne i galerie sztuki. Bocagrande to także długie plaże ciągnące się wzdłuż Avenida San Martín.
20 minut spacerem od centrum miasta znajduje się Castillo de San Felipe de Barajas, położony w el Pie de la Popa (kolejna dzielnica). My tam nie dotarliśmy, ale jeśli ktoś ma więcej czasu lub/i interesują go tego typu budowle, to podobno warto się tam wybrać. To jedna z największych fortec zbudowanych przez Hiszpanów w ich koloniach.
Nasz kolumbijski weekend początkowo planowaliśmy spędzić w całości w Bogocie. Ostatecznie zdecydowaliśmy, że drugi dzień spędzimy w Cartagena de Indias. I chociaż opłaciliśmy to zabójczo wczesną pobudką (z Bogoty do Cartageny polecieliśmy pierwszym samolotem), to było warto. Gdybyśmy odpuścili Cartagena de Indias, nasze wspomnienia z Kolumbii miałyby w sobie odrobinę mniej kolorów i o wiele mniej słońca.
Ostatnio komentowane