Za sąsiadów (z lewej strony) mamy czteroosobową rodzinę. Młodsze z dzieci to syn, który razem z naszym Igorkiem chodził do przedszkola. Do szkół chłopcy chodzą różnych, ale nadal się kolegują i spotykają.
Pewne piątkowe popołudnie spędzali u nas w domu. Tuż przed wyjściem gościa, zaczęłam smażyć naleśniki, jednak było zbyt późno, abyśmy wszyscy usiedli do stołu. Zaproponowałam, że zapakuję porcję, a Marko zje u siebie.
Nasi chłopcy jedzą, po dwa – trzy naleśniki, ale możliwości kolegi nie znałam.
♦
Pytam naszego małego sąsiada, który już ubrany,
stoi w przedpokoju i czeka na pakunek.
– Marko, to ile tych naleśników Ci zapakować?
Gość uprzejmie:
– Dla całej rodziny, poproszę.
(Für ganze Familie, bitte.)
♦
To się nazywa – pamiętać o najbliższych.?
Ostatnio komentowane