Od momentu, gdy zamieszkaliśmy w Stanach Zjednoczonych, powtarzam to bardzo często, ale prawda jest taka, że co innego jest o czymś wiedzieć, coś sobie wyobrażać, a co innego jest doświadczać. Wszyscy wiedzą, że Stany są wielkie, ale dopiero tu na miejscu, gdy chce się zobaczyć np. Aleję Gwiazd w Hollywood, a mieszka się w pobliżu Atlanty (tak jak my obecnie), dociera do ciebie, że właściwie każdy stan tutaj w USA jest jak osobny kraj w Europie.
Z domu na wspomnianą Aleję Gwiazd jechałabym ponad 32 godziny, czyli jakieś 3 dni. Dystans to ponad 3500 tysiąca kilometrów przez 3 kolejne strefy czasowe. Lot samolotem trwałby 5 godzin. Nie wspomnę już o takich stanach jak Hawaje czy Alaska. Dlatego, gdy się tu przeprowadziliśmy ze Szwajcarii, wiedziałam, że jeżeli będziemy podróżowali, to głównie w obrębie tego wielkiego kraju. W końcu wielkością jest on zbliżony do całej Europy.
Dlatego robiąc kolejny raz podróżnicze podsumowanie roku, nie jestem zaskoczona, że na naszej liście przede wszystkim królują miejsca z mapy Stanów Zjednoczonych. Ale odwiedziliśmy też kilka miejsc poza USA. Oto moje ekspresowe podróżnicze podsumowanie roku 2019:
Odwiedzone kraje
W poprzednim roku odwiedziłam 6 krajów, wtedy Stany były jedynym nowym krajem na mojej podróżniczej liście. W roku 2019 byłam w 7 krajach, a 3 z nich były dla mnie nowym odkryciem, to:
Bahamy
Nassau, Rose Island
Kolumbia
Bogota, Kartagena
Dominikana
Punta Cana, Santo Domingo
pozostałe kraje, które odwiedziłam w roku 2019 to:
Polska
Wrocław
Meksyk
(dwa razy w roku 2019)
Cancun, Chichen Itza, Tulum
Kuba
Hawana
Kanada
Montreal
Odwiedzone stany USA
W 2019 roku odbyliśmy naszą pierwszą dużą podróż przez Stany. Pisałam o tym w podsumowaniu tegorocznych wakacji. Przejechaliśmy wtedy ponad 8000 kilometrów przez 18 stanów. Poza tym w ciągu roku odwiedziliśmy także inne stany. W sumie, w roku 2019 byłam w 26 stanach, nie licząc stanu Georgia w którym mieszkamy.
-
-
- Alabama
- Alaska
- Arizona
- Arkansas
- Dystrykt Kolumbii
- Floryda
- Idaho
- Illinois
- Kalifornia
- Kansas
- Karolina Południowa
- Kentucky
- Kolorado
- Luizjana
- Mississippi
- Missouri
- Montana
- New Jersey
- Nowy Jork
- Nowy Meksyk
- Oklahoma
- Tennessee
- Teksas
- Utah
- Waszyngton
- Wyoming
-
Taki podróżniczo był rok 2019. Czy mam jakieś plany na nadchodzący rok 2020? Nie. Nigdy nie planuję z takim wyprzedzeniem. Wszystkie nasze wyjazdy i wypady są dosyć spontaniczne. Zazwyczaj tylko wakacje planujemy z większym wyprzedzeniem.
Wiem, że Nowy Rok przywitam w Petersburgu, ale tym na Florydzie, a nie w Rosji. Prawdopodobnie w styczniu zobaczę Kajmany, w lutym Miami na Florydzie, a w marcu kolejny raz Nowy Jork. To wstępny plan na pierwszy kwartał roku 2020.
Czy mam jakieś miejsca na podróżniczej liście marzeń? Nie mam takiej listy, ale chętnie bym zobaczyła Hawaje, chociaż od nas to 11 godzin lotu, a nawet nie wiem, czy są bezpośrednie loty z Atlanty.
Byłam w stanie Kalifornia, ale nie widziałam napisu Hollywood, więc może Los Angeles, a przy okazji Las Vegas w stanie Nevada. No i niezmiennie i zawsze, chętnie bym wróciła na Islandię, z Atlanty to „tylko” 9 godzin lotu.
Jednak prawdę mówiąc nic konkretnego nie zakładam i nie planuję. Rok 2020 jawi mi się jako wielka niewiadoma. Nie tylko podróżniczo, ale ogólnie. I chyba nigdy wcześniej nie kończyłam roku z aż tyloma znakami zapytania. Coraz częściej myślę, że jestem już za stara na takie emocjonalne rozedrgania, ale to nie temat podróżniczy, więc do tego wpisu się nie nadaje.
Życzę wszystkim radosnego powitania Nowego Roku.
Niech rok 2020 rozkwita nadzieją, radością i spełnieniem.
Jeśli przy okazji uda się zobaczyć
jakieś bliższe lub dalsze zakątki świata,
to niech to będzie doskonałym dopełnieniem dobrego roku!
Ostatnio komentowane