Zwiedzanie centrum Singapuru.
Singapur najbardziej zachwycił mnie swoimi ogrodami. Jednak to państwo-miasto oferuje znacznie więcej atrakcji. Na spacer urokliwymi dzielnicami Chinatown oraz Little India obiecuję zabrać Was innym razem, dzisiaj zwiedzimy centrum Singapuru, bezpośrednie sąsiedztwo Marina Bay. Wsiądziemy w singapurski odpowiednik London Eye, czyli Singapore Flyer. Zobaczymy jak wyglądał Stary Parlament i czy Sir Thomas Stamford Raffles był przystojny. Wejdziemy do największej katedry w Singapurze, a na kolację wybierzemy się do jednej z licznych restauracji w Clarce Quay. Na koniec będziemy podziwiać nocną panoramę Singapuru znad Zatoki Marina oraz z okien restauracji Equinox na 70 piętrze kompleksu Raffles City. Ruszamy…
❖❖❖
Singapore Flyer
Koło Obserwacyjne w Singapurze
Singapore Flyer to gigantyczne koło obserwacyjne osadzone w trzykondygnacyjnym terminalu (kasy na dole, przed budynkiem). Jego całkowita wysokość to 165 m, a średnica 150 m. Jest drugim najwyższym na świecie diabelskim młynem (wyższe stoi w Las Vegas – 167,6 m). Na kole obserwacyjnym znajduje się 28 klimatyzowanych kapsuł, z których każda może pomieścić 28 pasażerów. Obrót koła jest bardzo powolny, także spokojnie można podziwiać widoki i robić zdjęcia – panorama jest imponująca.
Siedząc w kapsule zobaczymy m.in. kompleks sportowy Singapore Sports Hub. Ogrody, o których pisałam ostatnio, czyli Gardens by the Bay. Hotel Marina Bay Sands (to ta łódź osadzona na trzech wieżowcach). Centrum Sztuk Scenicznych czyli Esplanade – Theatres on the Bay (charakterystyczna budowla przypominająca oczy muchy). Budynki City Hall, Raffles City, wysokościowce Marina Bay Financial Centre oraz Central Bisness District. Muzeum Sztuki i Nauki (ArtScience Museum) to ten budynek w kształcie lotosu. Helix Bridge. Budynki oraz tor Formuły 1 oraz oczywiście zatokę Marina i wody Cieśniny Singapurskiej. Można by jeszcze wymieniać i wymieniać.
Bilet wstępu na Singapore Flyer kosztował 33 S$.
❖❖❖
Helix Bridge
Marina Bay Sands
Po opuszczeniu Singapore Flyer możemy skierować się w stronę Marina Bay, aby przespacerować po Helix Bridge. Jest to most dla pieszych. Jego stalowa konstrukcja ma formę podwójnej helisy – inspiracją był model struktury DNA. W 2010 roku, ramach World Architecture Festival, Helix Bridge uznano za najlepszą konstrukcję dla transportu.
Z metalowej kładki mostu widać kolejne dzieło architektury. Trzy 55-piętrowe wieże, które podtrzymują podniebny taras z basenem i ogrodem, przypominający kształtem łódź – to kompleks hotelowy Marina Bay Sands.
Aby wykąpać się w podniebnym basenie należy być gościem hotelowym. Ponieważ jednak „Polak potrafi”, w Internecie znajdziecie opisy sposobów, jak bez płacenia horrendalnych sum za pokój, dostać się (podobno, nie sprawdzałam) na basen.
Ja legalnie, za opłatą S$23, wjechałam na taras widokowy, z którego ponownie podziwiałam panoramę Singapuru i w tak pięknych okolicznościach przyrody zjadłam późny lunch ze znajomą.
❖❖❖
Marina Bay Financial Centre
Central Bisness District, Merlion
Z każdego miejsca nad Zatoką Marina zobaczyć można przeszkolone wysokościowce singapurskiej dzielnicy finansowo-biznesowej, to Marina Bay Financial Centre oraz Central Bisness District. Jeżeli ktoś ma ochotę, może poprzyglądać im się z bliska, ja udałam się w stronę narodowego symbolu Singapuru.
Merlion, bo o nim mowa, to rzeźba przedstawiająca potwora o ciele ryby i głowie lwa. Wizerunek posągu Merlion to często spotykane logo, symbol Singapuru. Byłam ogromnie rozczarowana i zaskoczona jego małym rozmiarem, nie wiem dlaczego, spodziewałam się czegoś na miarę Statuy Wolności.
❖❖❖
Parlament
Sir Thomas Stamford Raffles
Po tej stronie Marina Bay stoją jedne z najstarszych budynków w Singapurze. Tutaj możemy zobaczyć m.in. budynki obecnego (Parliament Singapore) i Starego Parlamentu (The Arts House at the Old Parliament), w którym stworzono Dom Sztuki.
Od strony rzeki Singapur, znajdziecie rewelacyjne Muzeum Cywilizacji Azjatyckich, któremu poświęcę osobny wpis.
Także nad rzeką stoi skromny pomnik, człowieka, który nazywany jest „Ojcem Singapuru”. To założyciel Miasta Lwa, Brytyjczyk – Sir Thomas Stamford Raffles. Jeżeli rzeźbiarz nie przesadził, to był z niego nie tylko łebski facet, ale i przystojny mężczyzna. Jako ciekawostkę mogę dodać, że Sir Raffles był założycielem londyńskiego ZOO.
❖❖❖
Cavenagh Bridge
St Andrew’s Cathedral
Ponad rzeką Singapur przebiega jeden z najstarszych mostów w Singapurze i jedyny wiszący most w mieście – Cavenagh Bridge. Most oddano do użytku w 1870 roku pod nazwą “Edinburgh Bridge”, później nazwa została zmieniona, aby uczcić ostatniego gubernatora królewskiej kolonii -generała Williama Orfeur Cavenagh. Most zachowany został w swojej pierwotnej formie, dzisiaj służy tylko pieszym.
Spacerując dalej dotrzemy do największej katedry w mieście. To anglikański kościół katedralny – St Andrew’s Cathedral.
❖❖❖
Clarce Quay
Macie dosyć? Zmęczeni i głodni? W takim razie zapraszam do Clarce Quay. To dzielnica położona nad rzeką Singapur tętniąca feerią barw i zapachem potraw. To obszar centrum Singapuru, który słynie z uroków nocnego życia oraz pubów i restauracji z przepysznym jedzeniem.
Tutaj w przeciwieństwie do Chinatown znajdziecie kuchnie z całego świata, nie tylko azjatyckie (widzieliśmy np. restaurację z kuchnią rosyjską).
My wybraliśmy Shiraz Persian Restaurant. Jedzenie było smaczne, a dodatkową atrakcją wieczoru był taniec egzotyczny, w tym taniec brzucha (zdjęć tancerkom nie robiłam, były za ładne). 😉
❖❖❖
Singapur nocą
Skoro zjedliśmy, siły zregenerowane – zapraszam na wieczorny spacer po centrum Singapuru. Wiele budynków i mostów jest przepięknie podświetlonych, tworząc niesamowity klimat i przepiękny obraz miasta. Naprawdę warto zobaczyć Singapur w takiej odsłonie.
Na koniec zabieram Was na 70 piętro The Scarlet. Do Restauracji Equinox – Swissotel The Stamford, gdzie serwują specjały nowoczesnej kuchni europejskiej. Spędziliśmy tam jeden z pierwszych wieczorów w Singapurze, na zaproszenie naszych polskich znajomych, którzy od kilku lat mieszkają w Mieście Lwa. Nie musicie jeść, ale spójrzcie przez okna…
I jak, nie mówiłam – Singapur nocą jest zachwycający.???
To oczywiście nie wszystkie atrakcje centrum Singapuru. Serce Miasta Lwa obfituje przede wszystkim w rozliczne muzea oraz miejsca, gdzie można zapoznać się z przeróżnymi odmianami artyzmu. Np. podczas naszego pobytu w Singapurze, odbywała się wystawa fotografii Annie Leibovitz, chociaż uczciwie przyznaję, że nie poszłam, gdyż odstraszyła mnie cena biletu.
W centrum Singapuru znajdują się także najwspanialsze hotele i olbrzymie centra handlowe.
Nas zachwyciło Muzeum Cywilizacji Azjatyckich, do którego zajrzymy przy okazji następnej odsłony Singapuru.
Dziękuję za wspólne zwiedzanie singapurskiego centrum
i zachęcam do odwiedzenia pozostałych wpisów o Singapurze.
Ostatnio komentowane