Weronę wspominałam na blogu kilkukrotnie. To jedno z moich ulubionych włoskich miast. Nawet tłumy turystów nie są w stanie odebrać mu klimatu. Wróciliśmy do Werony pierwszy raz od powrotu ze Stanów i…
ABY OBEJRZEĆ ZDJĘCIA W ORYGINALNYM ROZMIARZE, KLIKNIJ W WYBRANĄ GRAFIKĘ.
Nic się nie zmieniło. Werona nadal ma tę samą magię i czar, który w niej uwielbiam i dla którego tam wracamy. Dzisiaj tylko krótki wieczorny spacer po mieście Romea i Julii, ale po powrocie wrzucę na blog większą porcję zdjęć.
Ostatnio komentowane