Urlop 2021-dzień 3
Trzeci dzień w podróży. Ponad 500 km trasy prowadziło nas drogami Włoch, Słowenii i Chorwacji, z końcowym przystankiem w Zadarze.
O Zadarze pisałam w roku 2017. Wtedy także był to dla nas przystanek w drodze do Albanii. Mamy miłe wspomnienia, więc postanowiliśmy to powtórzyć. Kwaterę znaleźliśmy w samym centrum, tuż obok Kościoła św. Donata. Idealna miejscówka.
Stare Miasto Zadaru nie straciło nic ze swojego uroku. Powolnym spacerem dotarliśmy w znajome zakątki, a później zjedliśmy ofitą obiadokolację. Chłopaki potrzebowali sił, aby kibicować Włochom w finale Euro 2020. Chyba silnie zaciskali kciuki, bo Włosi ostatecznie triumfowali.
To był naprawdę udany dzień.
Ostatnio komentowane